Jak zaplanować budżet na stworzenie strony korporacyjnej? 8 najważniejszych elementów
Co najmniej połowa korporacyjnych projektów IT przekracza swój budżet – tak w swoim raporcie z 2024 r. szacuje Boston Consulting Group. Z doświadczenia wiemy, że w przypadku projektów stron WWW jest podobnie. Każdy etap wdrożenia nowej witryny potrafi wygenerować nadprogramowe koszty i warto to uwzględnić w budżecie. O tym, jak go zaplanować i co trzeba wziąć pod uwagę, przeczytasz w naszym tekście.
Dlaczego estymacje budżetowe nie zawsze są precyzyjne?
Dlaczego estymacje budżetowe nie zawsze są precyzyjne?
Problemy z oszacowaniem budżetu na stronę najczęściej zaczynają się już na etapie pierwszych rozmów klient-wykonawca. Firmy mogą tu wpaść w kilka pułapek.
Wielu klientów trafia do software house’u z bardzo ogólnym pomysłem na stronę – wiedzą, że chcą nowoczesną witrynę korporacyjną, może z blogiem, może zintegrowaną ze sklepem… ale to wciąż bardzo ogólne założenia, wokół których trudno sensownie zaplanować budżet. Zasada jest prosta: aby wycena była precyzyjna, już na początku trzeba określić bardzo dokładny zakres prac, czyli jakie funkcje ma docelowo oferować witryna.
Kolejny problem – też częsty – to niedoszacowanie nakładu pracy. Nawet gdy firma przyjdzie z bardzo dokładną wizją, trudno przewidzieć wszystkie techniczne niuanse, którymi będzie trzeba zająć się podczas realizacji. Tak więc integracja z systemem ERP może na papierze wydawać się prosta – ale jeśli okaże się, że dokumentacja API platformy jest słaba albo że dane będzie trzeba zsynchronizować w inny, niestandardowy sposób, wdrożenie zajmie przynajmniej kilka dni dłużej.
Ale być może największą pułapką są „ukryte” koszty. Planując budżet klienci zazwyczaj skupiają się na 1) projekcie strony oraz 2) developmencie. Tymczasem trzeba w nim też uwzględnić koszty m.in.:
- licencji na pluginy/moduły wybranego CMSa;
- płatnych integracji;
- hostingu dopasowanego do wymagań strony;
- certyfikatu SSL;
- supportu technicznego, przynajmniej w perspektywie roku od wdrożenia;
- ewentualnych szkoleń z obsługi CMSa.
Mogą one spokojnie stanowić 20-30% końcowych kosztów projektu… a często się ich nie uwzględnia na starcie.
Etapy budowania nowej strony korporacyjnej
Etapy budowania nowej strony korporacyjnej
Aby realnie oszacować koszty budowy strony WWW, trzeba zdać sobie sprawę z tego, z jak wielu etapów składa się cały proces. Dlatego opiszemy je poniżej – na podstawie tego, jak prowadzimy projekty w Smartbees.
Analiza przedwdrożeniowa – fundament dobrej wyceny
Jeśli projekt ma mieć realistyczny budżet, trzeba zacząć od analizy przedwdrożeniowej.
Najczęściej jest to seria warsztatów strategicznych z kluczowymi osobami po stronie klienta – z działów marketingu, sprzedaży, IT, nieraz nawet z zarządem – których celem jest odpowiedzieć na podstawowe pytania: po co w ogóle budujemy nową stronę? Kto jest jej odbiorcą? Jakie problemy ma rozwiązać? Efektem takiej analizy powinien być pełny zakres funkcji strony z podziałem na fazy wdrożenia, najlepiej według priorytetów MoSCoW (które funkcje muszą być w pierwszej wersji strony, a które można rozwinąć dopiero w przyszłości).
UX i architektura informacji
Zanim przejdziemy do projektu graficznego strony, pracujemy nad doświadczeniem użytkownika, czyli nad tym, jak faktycznie będzie wyglądać interakcja z witryną. Na tym etapie określamy strukturę strony i decydujemy, jak ma wyglądać nawigacja, planujemy główne ścieżki użytkownika oraz logikę działania wszystkich ważnych funkcji.
Namacalnym efektem pracy nad UX powinna być pierwsza, uproszczona makieta strony: bez kolorów i grafik, tylko z blokami tekstu, buttonami i innymi elementami interfejsu. Na takich makietach da się już przetestować różne rozwiązania i wychwycić problemy z architekturą interfejsu, zanim oddamy go grafikom.
Ile zajmuje ten etap? Prosta strona korporacyjna może wymagać około 100 godzin pracy UX designera, bardziej rozbudowana witryna – na przykład z panelem klienta, który potrafi mocno skomplikować ścieżki użytkownika – może pochłonąć nawet i 500 godzin.
Projektowanie graficzne i materiały wizualne
Gdy szkielet witryny jest gotowy, czas na grafików i UI designerów.
W przypadku witryn korporacyjnych projektowanie obejmuje kilkanaście widoków – od strony głównej, przez podstrony usług, sekcję „O nas", aż po formularze kontaktowe czy landing page'e kampanii. Oczywiście, w obu przypadkach (desktop i mobile) koncentrujemy się przede wszystkim na maksymalnej czytelności i użyteczności. W wersji mobilnej dostosowujemy rozmiary elementów dotykowych, upraszczamy nawigację i zapewniamy optymalny układ treści; jednocześnie zachowujemy tę samą hierarchię informacyjną, co na desktopie.
Zakładając, że mamy zaakceptowany pierwszy projekt, a strona wymaga zaprojektowania do dziesięciu unikalnych szablonów podstron, ten etap prac graficznych może zająć kolejne 60-80 godzin.
Trzeba jednak jeszcze uwzględnić przygotowanie materiałów wizualnych – zdjęć, filmów, ilustracji. Można pójść w kilku kierunkach:
- zaplanować profesjonalne sesje zdjęciowe/nagraniowe – które mogą kosztować dodatkowe kilka-kilkanaście tysięcy złotych;
- wykupić licencje na stockowe materiały – co wyjdzie znacznie taniej, choć trzeba uważać, aby strona nie wyglądała jak setki innych korporacyjnych witryn;
- zamówić autorskie ilustracje – które na pewno wyróżnią stronę na tle konkurencji, ale też oznaczają wydatek rzędu przynajmniej kilku tysięcy.
Wdrożenie technologiczne
Development obejmuje prace nad:
- backendem, który odpowiada za wszystko, czego użytkownik nie widzi: za zarządzanie treściami na stronie, autoryzację użytkowników, komunikację z bazami danych, integracje z narzędziami zewnętrznymi oraz całą logikę biznesową strony;
- frontendem, czyli – w skrócie – przełożeniem projektu graficznego na kod, wraz ze wszystkimi interaktywnymi elementami.
Sam koszt developmentu strony zależy w ogromnej mierze od wyboru technologii – czy strona będzie rozwijana na którymś z open source’owych CMSów (jak Drupal), czy licencjonowanej platformie komercyjnej (np. od Adobe), czy może na autorskim systemie zbudowanym od podstaw.
Open source’owy CMS (np. Drupal) Licencjonowana platforma komercyjna (np. Adobe Experience Manager) Customowy CMS Koszt licencji Darmowy. Jedynym wydatkiem mogą być licencje na pluginy, choć nie zawsze - na przykład większość modułów Drupala jest rozwijanych przez społeczność CMSa i dostępnych za darmo. Od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy zł rocznie – koszt licencji najczęściej wyceniany jest na podstawie wielkości ruchu na witrynie. Darmowy – wszystkie koszty pochłania budowa takiego systemu. Koszt wdrożenia Stosunkowo niski, wdrożenie dla średniej wielkości strony korporacyjnej może zamknąć się w 70-80 tys. zł. Wysoki – od 150 tys. zł w górę przy największych projektach. Sama konfiguracja systemu i jego integracja z istniejącą infrastrukturą IT mogą pochłonąć setki godzin pracy. Od kilkudziesięciu do kilkuset tys. zł. Cały backend strony trzeba zaprojektować i zbudować od zera. Koszt utrzymania Średni – takie platformy wymagają regularnych aktualizacji, zarówno samego CMSa, jak i wszystkich wdrożonych pluginów. Zależy od CMSa i od dostawcy systemu. Niektórzy wliczają support już w cenę licencji - czasem nawet zapewniają własną architekturę w chmurze, jak w przypadku Adobe Experience Manager. Inni oferują wsparcie jako dodatkowo płatną usługę. Zależy od jakości wdrożenia. Jeśli system ma solidne fundamenty, koszty będą porównywalne z open source’owymi CMSami, często nawet niższe. Content marketing
Zanim strona trafi do Twoich potencjalnych klientów czy partnerów biznesowych, trzeba ją jeszcze wypełnić treścią.
Dobrze, aby przygotował ją doświadczony copywriter, ponieważ content na stronie korporacyjnej musi spełnić kilka trudnych zadań jednocześnie. Powinien kreować wizerunek i budować zaufanie do marki, informować o wszystkich szczegółach działalności oraz oferty firmy, ale przede wszystkim – zachęcać do działania (zakupu, kontaktu, złożenia oferty o pracę itd.).
Tak więc w budżecie musisz uwzględnić:
- treści wizerunkowe i informacyjne na stronę główną oraz wszystkie podstrony – hasła marketingowe, opisy usług i produktów itd.
- microcopy, na przykład komunikaty o plikach cookies albo treści buttonów;
- teksty sprzedażowe do landing page’y, zwłaszcza jeśli prowadzisz kampanie płatne w Google Ads i w social mediach;
- oraz, oczywiście, optymalizację treści pod wyszukiwarki.
Wymogi prawne i optymalizacja
Przed opublikowaniem strony musisz też mieć pewność, że spełnia ona wszystkie wymogi prawne. Najważniejsze są przepisy dot. prywatności (czyli RODO) oraz dostępności.
W kwestii RODO od razu warto wliczyć do budżetu koszty przygotowania dokumentów prawnych: polityki prywatności, regulaminu, informacje o przetwarzaniu danych osobowych, a także wdrożenia narzędzia typu Consent Managemenet Platform – do zarządzania zgodami użytkowników na śledzenie ich aktywności na stronie.
Co do dostępności – od czerwca 2025 coraz szersza grupa firm jest zobowiązana do przestrzegania standardów WCAG 2.1 na poziomie min. AA, zgodnie z Europejskim Aktem o Dostępności.
Więcej o jego zasadach możesz przeczytać na rządowym portalu biznes.gov.pl. Jeżeli Twoja firma zalicza się do tej grupy – siłą rzeczy musisz postawić na software house, który projektuje strony wg wytycznych WCAG. I możesz się spodziewać, że zapłacisz za to więcej, bo dostosowanie strony do potrzeb osób z niepełnosprawnościami wymaga optymalizacji niemal każdego obszaru strony – a często też i dodatkowych testów, co wydłuży cały projekt.
Infrastruktura i bezpieczeństwo
O infrastrukturę strony musisz zadbać od razu po jej stworzeniu – więc jak najbardziej, koszty hostingu też warto wliczyć w budżet. Dla typowej strony korporacyjnej sensowne są trzy opcje:
- VPS (Virtual Private Server) – wirtualny serwer z wydzielonymi dla każdej strony zasobami. Aby mieć przyzwoite parametry (RAM, procesor, transfer), trzeba będzie zapłacić kilkaset zł miesięcznie – ale to dobra opcja dla średnich firm.
- Hosting w chmurze – na przykład w AWS, Google Cloud lub Azure od Microsoftu. Zapewnia niemal nieograniczoną skalowalność i możliwość elastycznego dostosowywania zasobów do ruchu (koszty również zależą od wielkości ruchu i potrzeb konfiguracyjnych – dla największych stron mogą sięgnąć kilku tysięcy miesięcznie).
- Serwer dedykowany – czyli fizyczny serwer tylko dla Twojej firmy. Daje Ci pełną kontrolę nad swoją infrastrukturą i konfiguracją serwera, ale jest to zdecydowanie najdroższa opcja i kosztuje od 500 zł do kilku tysięcy miesięcznie, w zależności od potrzeb (np. wysokiej dostępności).
Natomiast sama domena nie powinna być dużym wydatkiem; cena za rejestrację domeny .pl to około 50-100 zł, .com – 60-150 zł za rok.
Co z bezpieczeństwem? Podstawa to oczywiście certyfikat SSL/TLS. Większości firm w zupełności wystarcza jego darmowa wersja, wydawana np. przez Let’s Encrypt. Ma on tylko jedną wadę – nie weryfikuje tożsamości firmy, do której należy strona. A dla dużych korporacji, które obawiają się, że ktoś może próbować się pod nie podszyć (np. w ramach ataku phishingowego), to ważne. Certyfikaty OV, które obejmują już weryfikację danych firmy, kosztują obecnie 400-600 zł rocznie, zaś EV (to najwyższy poziom certyfikatu SSL) – minimum 1000-1500 zł.
Ale to nie koniec, bo trzeba jeszcze m.in.:
- wdrożyć narzędzia do monitoringu witryny pod kątem malware’u i luk w kodzie (co będzie kosztować kilka tys. zł rocznie);
- wdrożyć narzędzia do monitoringu dostępności (uptime) witryny, żeby w razie awarii móc szybko zareagować (to zazwyczaj jest częścią bieżącej umowy supportowej i może kosztować kilka tysięcy złotych rocznie);
- skonfigurować firewalla po stronie serwera oraz mechanizm 2FA (uwierzytelnianie dwuskładnikowe);
- utrzymywać backup strony, na przykład w chmurze.
Support powdrożeniowy
Moment, w którym strona wreszcie trafi do sieci, nie oznacza wcale końca prac. W pierwszych miesiącach po wdrożeniu niemal zawsze pojawiają się drobne błędy.
Profesjonalne software house'y oferują zazwyczaj gwarancję (u nas jest to od 3 do 12 miesięcy), w ramach której naprawią za darmo ew. błędy w kodzie, które wyszły na jaw już w trakcie eksploatacji witryny.
Natomiast jeśli planujesz już dalszy rozwój witryny, warto zastanowić się nad dodatkowym wsparciem. Na przykład w Smartbees proponujemy support w modelu abonamentowym, gdzie otrzymujesz pakiet X godzin pracy naszych specjalistów na każdy miesiąc – i możesz je wykorzystać na rozwój czy aktualizacje pluginów. Umowa obejmuje oczywiście SLA (Service Level Agreement). My dzielimy SLA na dwie kategorie:
- Czas reakcji – to czas, w jakim przyjmujemy zgłoszenie i potwierdzamy jego status. Zależnie od ustaleń w umowie, może wahać się od 1 godziny do 6 godzin.
- Czas na naprawę – to czas, w którym nasz zespół usuwa błąd i rozwiązuje zgłoszony problem. Ten przedział jest elastyczny i zależy od umowy oraz złożoności błędu – może wynosić od 4 godzin do 3 dni roboczych.
Ile procent budżetu warto zachować na nieprzewidziane wydatki?
Ile procent budżetu warto zachować na nieprzewidziane wydatki?
Niestety, niektórych problemów po prostu nie da się przewidzieć. Z doświadczenia wiemy, że warto zarezerwować 15-20% budżetu jako bufor na nieprzewidziane wydatki. Jeśli realizacja projektu planowo kosztuje 100 tys. zł, radzimy na start założyć budżet ok. 115-120 tysięcy. Przy bardziej złożonych projektach – na przykład obejmujących wykonanie customowego CMSa – bezpiecznie będzie zachować nawet 25-30% zapasu.
Co musi zawierać Twój budżet na stronę korporacyjną? Checklista
Co musi zawierać Twój budżet na stronę korporacyjną? Checklista
Jeśli masz już gotową wstępną wersję budżetu – porównaj ją z poniższą checklistą i sprawdź, czy na pewno obejmuje każdy z tych punktów.
- Analiza przedwdrożeniowa
- Projektowanie UX i UI
- Niezbędne materiały wizualne
- Development (frontend + backend)
- Wdrożenie integracji z narzędziami zewnętrznymi
- Dostosowanie strony do wymogów prawnych
- Testy użyteczności i wydajności witryny
- Przygotowanie treści na stronę
- Infrastruktura (hosting strony) i bezpieczeństwo
- Opieka powdrożeniowa (support)
- Szkolenie zespołu (np. z obsługi CMSa)
- Przygotowanie dokumentacji projektowej
Podsumowanie
Podsumowanie
Tak jak wspomnieliśmy na samym początku, znaczna część projektów stron WWW, zwłaszcza tych największych, przekracza swoje budżety. Ale wcale nie musi tak być, jeśli planując budżet weźmiesz pod uwagę naprawdę wszystkie koszty – także te ukryte i te, które czekają Cię już po wdrożeniu nowej witryny.