Przejdź do treści
Podobają Ci się nasze treści?
Sięgnij po unikalną wiedzę prosto od developerów i marketingowców. Zapisz się do newslettera.
CAPTCHA
Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!
Aby otrzymywać najświeższe, branżowe informacje, potwierdź subskrypcję w mailu, który od nas dostałeś.
PS. Nawet tak ważne wiadomości lubią czasem pomylić folder, dlatego upewnij się, że mail nie trafił do SPAMU
Otwórz swoją skrzynkę e-mail

Wyszukiwanie obrazem – czym jest i jak z niego korzystać?

Kategoria: 
Opublikowane: 
Czas czytania
: 8 min

Narzędzia do visual search są z nami już od ponad dekady, od kiedy w 2014 roku funkcję wyszukiwania z wykorzystaniem obrazu wprowadził Pinterest. Samo Google Lens obsługuje dziś miliardy zapytań miesięcznie – o gatunki roślin, o modele aut na parkingu czy o to, w jakim sklepie ktoś kupił nowe buty. Duża część z tych wyszukiwań ma bardzo jasną intencję zakupową. Mimo to wciąż wiele firm nie wykorzystuje możliwości tego kanału. Jak działa wyszukiwanie obrazem w e-commerce i jak optymalizować pod nie swoją ofertę? O tym w poniższym tekście.

Jak działa wyszukiwanie obrazem?

Wyszukiwanie obrazem – czym jest i na czym polega?

Wyszukiwanie obrazem (visual search) to technologia, która pozwala szukać informacji w internecie na podstawie zdjęć obiektów – własnych lub pobranych z sieci – zamiast ich opisu.

Jak to działa od strony technicznej? Algorytmy wyszukiwania obrazem opierają się bardzo mocno na możliwościach AI: głównie uczeniu maszynowym oraz tzw. widzeniu komputerowym, czyli computer vision.

  1. Model computer vision identyfikuje obiekty na zdjęciu oraz ich konkretne właściwości: kolory, kształty, proporcje, tekstury itd. Jest on w stanie to zrobić, ponieważ wcześniej – podobnie jak np. modele językowe, takie jak GPT czy Gemini – przeszedł przez proces uczenia maszynowego na podstawie milionów innych zdjęć obiektów.
  2. Następnie model zamienia właściwości obiektu na wektor (embedding), czyli liczbową reprezentację w wielowymiarowej przestrzeni matematycznej. W uproszczeniu działa ona tak, że im bliżej siebie leżą dwa wektory, tym bardziej podobne powinny być obiekty, które opisują.
  3. Potem wyszukiwarka porównuje wektor zapytania ze swoją bazą zdjęć (np. z Google Grafika, jeśli mowa o Google Lens) i wybiera z niej te, które mają najbardziej zbliżone wektory. Obecnie wyszukiwarki obrazów korzystają też z danych kontekstowych – biorą pod uwagę np. podpisy zdjęć, ich metadane albo opisy produktów ze stron sklepów.

Jak w biznesie stosować wyszukiwanie po obrazie?

Google szacuje, że co najmniej 1/5 wszystkich zapytań w Google Lens ma intencję zakupową. Dla e-sklepów, zwłaszcza z branży modowej czy wnętrzarskiej, to zatem kolejna okazja, aby sprowadzić do siebie klientów – organicznie, bez płacenia za reklamy. Ale wymaga to dobrej optymalizacji.

Optymalizacja techniczna obrazów

Jeśli zależy Ci na ruchu z Google Lens i podobnych wyszukiwarek, musisz zacząć od optymalizacji samych zdjęć produktów.

Na co zwrócić uwagę?

  • Nazwy plików – dla algorytmów stanowią pewien kontekst dla zdjęcia, więc dobrze, aby nie wyglądały tak: IMG_12453.jpg, tylko były bardziej opisowe i faktycznie pomagały rozróżnić dwa podobne do siebie modele produktów. Tak więc czerwona-sukienka-letnia-midi-marki-x.jpg byłoby idealną nazwą dla zdjęcia sukienki, bo jasno opisuje kolor, kategorię i cechy produktu, co pozwoli algorytmom rozróżnić np. warianty kolorystyczne.
  • Atrybuty alt – podobnie jak wyżej, powinny dostarczać jak najwięcej informacji o produkcie; nie tylko ze względu na czytniki ekranu dla osób niewidomych. Im bardziej szczegółowy opis zdjęcia, tym lepiej. Rozbudowane zdanie w stylu "Modelka w czerwonej sukience letniej midi marki X, z cienkimi ramiączkami i plisowanym dołem, prezentująca produkt w plenerze" to dobry przykład.
  • Kwestie techniczne – wyszukiwarki obrazem lepiej radzą sobie z przetwarzaniem zdjęć, które są ostre, wyraźne i pozbawione artefaktów. Jednocześnie dobrze by było, aby szybko ładowały się na smartfonach. Dlatego zawsze polecamy korzystać z formatu WebP lub AVIF, dziś już standardowych dla e-commerce. Kompresują one zdjęcia do maks. 100-200 KB przy zachowaniu bardzo wysokiej jakości.

Dane strukturalne (schema markup) dla obrazów i produktów

Znaczniki schema są nieocenionym narzędziem dla każdego specjalisty SEO, bo pozwalają bardzo dokładnie opisać, jaka treść znajduje się na stronie, przez co algorytmy lepiej radzą sobie z jej interpretacją. Przy optymalizacji stron produktowych pod wyszukiwarki obrazów najważniejsze są znaczniki z dwóch grup: ImageObject – które definiują właściwości samego zdjęcia – oraz Product, do opisu danej oferty.

Opis produktów w języku znaczników schema mógłby wyglądać tak:

Opis produktu

Kontekst obrazu na stronie

Warto pamiętać, że wyszukiwarki obrazów nie analizują wyłącznie zdjęć. Aby prawidłowo dopasować grafikę do zapytania użytkownika, algorytmy biorą pod uwagę też tekst towarzyszący zdjęciu. Znaczenie mogą mieć:

  • akapity poprzedzające i następujące po obrazie – jeśli piszesz o „butach trekkingowych na zimę”, a obok znajduje się zdjęcie obuwia z tej kategorii, algorytm powinien sam połączyć treść w logiczną całość;
  • nagłówki – to właśnie one stanowią szkielet całej treści strony;
  • listy i tabele – zwłaszcza te ze specyfikacją techniczną, które stanowią ważne źródło danych o produkcie.

Budowanie autorytetu wizualnego

Kolejna ważna kwestia: gdzie tylko możesz, publikuj autorskie zdjęcia. Modele visual search bez problemu rozpoznają grafiki, które są powielane przez kilkanaście innych stron – jeżeli też tak robisz, mocno zmniejszasz swoje szanse na pojawienie się w wynikach Google Lens. Nie zawsze jest to możliwe – jeśli prowadzisz sklep, część zdjęć produktów prawdopodobnie pochodzi od producenta. Wtedy skup się na ich jakości i zadbaj o całą resztę (opisy, atrybuty alt itd.).

Wykorzystanie platform zewnętrznych

Tak jak wspomnieliśmy, prekursorem visual search nie jest wcale Google, a Pinterest. Platofrma wciąż pozostaje dla wielu najlepszym miejscem do szukania inspiracji, także zakupowych. Coraz więcej sklepów, przede wszystkim z branży fashion, home decor, beauty czy DIY korzysta z tego, że Pinterest pozwala zbudować na platformie swój „katalog sprzedażowy”. Działa on na prostej zasadzie: sklep integruje swoją bazę danych z Pinterestem, a platforma codziennie pobiera z niego zdjęcia i opisy produktów, wraz z linkami. Gdy użytkownik na niego trafi – np. dzięki Pinterest Lens – zostanie przekierowany na stronę sklepu. Dla mniejszych e-sklepów, zwłaszcza tych, które mogą pochwalić się bardziej unikalną ofertą, może to być ciekawy kierunek rozwoju.

Zawsze warto też korzystać z Google Merchant Center. Platforma pozwala wgrać katalog produktów do systemu Google, a potem promować je bezpośrednio w wyszukiwarce, w Google Grafika, a nawet na YouTubie.

Visual search – podsumowanie

Wyszukiwanie obrazem znajduje zastosowanie w zasadzie w każdym biznesie, nie jest zarezerwowane wyłącznie do branży modowej. Pozwala użytkownikom w kilka sekund zidentyfikować nie tylko produkty, ale wszystko, co widzą wokół siebie – wystarczy zdjęcie.

Klientowi spodobało się danie udostępnione przez znajomego na Instagramie? Mógłby je odnaleźć właśnie w konkretnej restauracji. Konsumentowi podoba się okolica? Może wynająć lub kupić dom w pobliżu za pomocą wyszukiwania obrazem. Ktoś chce się dowiedzieć więcej o danym przedmiocie? Tutaj też zadziała wyszukiwanie obrazem, które może przekierować na konkretną stronę informacyjną.

Przyszłość wyszukiwania wizualnego zapowiada się jeszcze ciekawiej, głównie dzięki rozwojowi modeli AI, które pozwalają algorytmom computer vision lepiej radzić sobie z analizą właściwości obiektów. Cała branża visual intellgence, która w zeszłym roku była warta ok. 11 miliardów dolarów, do 2030 r. powinna urosnąć do… 32,2 milardów (wg Grand View Research). Dla firm, które chcą iść do przodu – nie tylko w e-commerce – inwestycja w optymalizację obrazów pod wyszukiwanie wizualne wydaje się być teraz jednym z lepszych pomysłów.

Oceń wpis
0

Dziękujemy za ocenę postu!

Mamy więcej darmowych treści. Nie rezygnuj z nich!
Technologie, SEO, marketing - newsletter z poradami, które od razu możesz wdrożyć! Prosto na Twoją skrzynkę. Za darmo i bez spam
CAPTCHA