Przejdź do treści

Zwiększ sprzedaż dzięki 27 pomysłom na promocje Black Friday.

Pobierz listę
Podobają Ci się nasze treści?
Sięgnij po unikalną wiedzę prosto od developerów i marketingowców. Zapisz się do newslettera.
CAPTCHA
Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!
Aby otrzymywać najświeższe, branżowe informacje, potwierdź subskrypcję w mailu, który od nas dostałeś.
PS. Nawet tak ważne wiadomości lubią czasem pomylić folder, dlatego upewnij się, że mail nie trafił do SPAMU
Otwórz swoją skrzynkę e-mail

Strona mobilna – co to jest i czym różni się od RWD?

Kategoria: 
Opublikowane: 
Czas czytania
: 8 min

Obecnie większość ruchu w internecie pochodzi ze smartfonów. Właśnie dlatego to, jak Twoja strona prezentuje się i działa na małym ekranie, powinno być najważniejsze podczas projektowania. Większość firm decyduje się na strony responsywne (RWD), ale warto pamiętać o innej możliwości – osobnej wersji strony, dostosowanej do urządzeń mobilnych. Dowiedz się, czym klasyczne strony mobilne różnią się od responsywnych i dlaczego dziś spotyka się je tak rzadko.

Co wybrać - stronę mobilną czy responsywną?

Zastanów się, kto korzysta z Twojej witryny?

Według ostatnich badań Mediapanel i PBI w czerwcu 2025 roku Polacy spędzili aż 76% swojego czasu w internecie przed ekranami smartfonów. Każdego dnia korzysta z nich średnio 25,2 mln Polaków, a z komputerów – „tylko” 10,6 mln.

Badania nad związkiem między czasem w internecie a urządzeniem

Takie wyniki nie powinny być zaskoczeniem. Dla większości użytkowników smartfony są pierwszym wyborem, jeśli chodzi o wygodny dostęp do internetu w każdym miejscu i o każdej porze. Nic dziwnego, że dla projektantów stron i aplikacji webowych to użytkownik mobilny, a nie desktopowy, jest obecnie głównym punktem odniesienia.

Na początku „boomu” związanego ze smartfonami nie było to jeszcze oczywiste. W okolicach 2011-2014 roku urządzenia mobilne stały się faktycznie dostępne dla przeciętnego konsumenta. Wówczas firmy gorączkowo szukały rozwiązań, jak przenieść swoje strony WWW na mały ekran przy zachowaniu jak najlepszego UX. Właśnie wtedy zaczęły dominować witryny z subdomeną „m.” w adresie.

Dwa podejścia do mobilności w internecie

Budowa mobilnej wersji strony od zera to jedna z opcji. Inną, na którą projektanci aktualnie decydują się najczęściej, jest zaprojektowanie elastycznej strony responsywnej, dostosowującej się do każdego ekranu.

Dedykowana mobilna strona WWW – jak to działa?

Strona mobilna to odrębna wersja serwisu, utrzymywana równolegle z „dużą”, desktopową stroną i dostosowana do możliwości mniejszych urządzeń. Najczęściej znajduje się pod subdomeną w rodzaju m.twojadomena.pl lub mobile.twojadomena.pl.

Zazwyczaj strony mobilne są powiązane z główną wersją witryny prostym przekierowaniem. Gdy przeglądarka wysyła do serwera żądanie strony WWW, wraz z nim przekazuje szereg innych informacji, w tym nagłówek User-Agent. Można się z niego dowiedzieć, z jakiej przeglądarki oraz urządzenia korzysta użytkownik. Jeżeli serwer określi, że żądanie pochodzi ze smartfona lub tabletu, automatycznie przekieruje przeglądarkę pod adres wersji mobilnej.

Po co w ogóle tworzono takie strony? Pamiętaj, że cały czas mówimy o wynalazku z początku lat 2010. Smartfony wówczas miały ekrany o bardzo niskiej rozdzielczości, np. pierwsze wersje Samsunga Galaxy S mogły pochwalić się rozdzielczością na poziomie… 480x800 px. Ich moc obliczeniowa była dosyć ograniczona, a mobilny internet – powolny i zawodny. Priorytetem było maksymalne uproszczenie strony, aby użytkownik mógł z niej komfortowo korzystać.

Typowe wersje mobilne charakteryzowały się:

  • okrojoną treścią – usuwano sekcje uznane za zbędne w mobilnym kontekście (np. galerie zdjęć w wysokiej rozdzielczości, rozbudowane formularze, a czasem nawet całe podstrony);
  • uproszczoną nawigacją – interfejs najczęściej sprowadzał się do menu hamburgerowego z kilkoma najważniejszymi zakładkami;
  • bardzo minimalistyczną oprawą graficzną – obrazki były kompresowane, a elementy wizualne zastępowane prostym HTMLem i CSSem, aby strona ładowała się szybciej;
  • prostszym kodem – developerzy pomijali wiele skryptów znanych z desktopowej wersji, by nie obciążały słabszych urządzeń.

W efekcie użytkownik otrzymywał odsłonę serwisu inną pod względem wyglądu i funkcji niż desktopowa, ale za to lekką i szybką. Z naszej perspektywy strony mobilne sprzed kilkunastu lat mogą wydawać się toporne, ale w tamtym czasie pozwoliły wielu firmom nadążyć za „smartfonową rewolucją”.

Strona responsywna (RWD) jako nowoczesna alternatywa

Zdecydowanie największą wadą stron mobilnych jest to, że wymagają utrzymywania dwóch wersji tego samego serwisu. Obie trzeba osobno aktualizować, treści również trzeba publikować dwa razy, nie wspominając nawet o SEO.

Odpowiedzią na te problemy okazał się Responsive Web Design (RWD). W tym podejściu tworzy się tylko jedną, ale elastyczną stronę, która sama dopasowuje się do wielkości i proporcji ekranu. Responsywne strony działają głównie dzięki różnym zabiegom w CSSie. Jednym z nich jest zastosowanie elastycznych siatek (gridów), dzięki którym układ elementów strony – menu, bloków tekstu, grafik itp. – nie opiera się na sztywnych wartościach w pikselach, tylko np. procentach przestrzeni. Wówczas kolumna, która na desktopie zajmuje 33% szerokości ekranu, na tablecie wciąż będzie miała 33%, ale fizycznie mniej pikseli. W ten sposób strona skaluje się proporcjonalnie do ekranu. Użytkownik dostaje dokładnie tę samą treść i funkcje pod jednym adresem URL – obojętnie, czy korzysta ze smartfona, czy z monitora 4K.

Zalety i wady dedykowanej strony mobilnej

Tworzenie mobilnych wersji stron przez lata było standardem i kiedyś rzeczywiście dobrze spełniało swoje zadanie. Było kilka powodów:

Dobre strony mobilnej wersji witryny
  1. szybkość działania – już po okrojeniu treści i uproszczeniu szaty graficznej strony mobilne ładowały się zdecydowanie szybciej. Dodatkowo, jako że kod trzeba było napisać od zera, można było go jak najlepiej zoptymalizować;
  2. większa kontrola nad doświadczeniem użytkownika – mobilne wersje stron często mogły pochwalić się przemyślanym UX, bo zawierały tylko najpotrzebniejsze funkcje. Przykładowo, na stronie restauracji można było zrezygnować z sekcji „O nas” i umieścić tylko menu oraz formularz rezerwacji;
  3. stosunkowo proste wdrożenie – jeśli główna wersja strony istniała od lat, łatwiej było dobudować do niej uproszczoną wersję mobilną niż przeprojektować cały serwis.

Dziś jednak, znając możliwości RWD i wyższe oczekiwania użytkowników, przeważają raczej słabe strony:

  • dwie wersje serwisu do utrzymania – obie wersje wymagały aktualizacji i równoległego wsparcia, co siłą rzeczy generowało dodatkowe koszty;
  • niespójny UX – mobilna wersja strony często bardzo różniła się od desktopowej. Użytkownik, który już dobrze poznał pełną odsłonę witryny, na smartfonie musiał się jej nauczyć od nowa;
  • problemy z SEO – wyszukiwarki traktowały mobilną stronę jako oddzielny byt. Bez ustawienia przekierowań oraz tagów canonical łatwo było o problemy z duplikacją treści i stratą link juice, które rozpraszało się między stronami;
  • bardzo słaba skalowalność – wraz z pojawianiem się nowych urządzeń, coraz mocniejszych i z większymi ekranami, trzeba było ciągle dostosowywać do nich layout strony.

Piotr Sztuka

Specjalista SEO

Największym zagrożeniem dedykowanej strony mobilnej jest jej utrzymanie, a nie sama technologia. Z czasem obie wersje – desktopowa i mobilna – zaczynają żyć własnym życiem. Kontrola nad nimi jest bardzo trudna. Pojawiają się drobne różnice w treści, inne promocje czy nieaktualne informacje. Taki chaos wprowadza w błąd nie tylko użytkowników, ale także roboty Google, co ma zdecydowanie negatywny wpływ na zaufanie do całej witryny. Spójność informacji na obu wersjach strony jest po prostu kluczowa.

Mobilna wersja strony a SEO

Warto zatrzymać się na moment przy SEO. Posiadanie dwóch wersji tej samej strony wcale nie musi być problemem bez wyjścia, tylko trzeba pamiętać o kilku kwestiach.

Dla robotów Google dwie wersje witryny – desktopowa i mobilna – to dwa oddzielne adresy URL. Aby się nie kanibalizowały, trzeba wskazać zależność między nimi. Tak więc w kodzie strony mobilnej konieczny jest atrybut rel="canonical", który wskazuje na adres wersji desktopowej jako kanonicznej. I odwrotnie – w kodzie głównej wersji trzeba dodać atrybut rel="alternate", który informuje o istnieniu mobilnego odpowiednika strony pod adresem w subdomenie „m.”.

Drugim elementem, który trzeba w takim wypadku koniecznie skonfigurować, jest nagłówek HTTP Vary: User-Agent, dodawany po stronie serwera. W skrócie: serwer wysyła go wraz z odpowiedzią na żądanie strony WWW i sygnalizuje, że w zależności od typu urządzenia serwis może wyświetlać różne wersje tej samej treści. Ta informacja jest ważna głównie dla robotów wyszukiwarek, bo wskazuje, że dwie różne wersje tej samej strony nie są duplikatami.

Sporo problemów w czasach, gdy strony mobilne faktycznie były popularne, przysparzały też przekierowania. Zdarzały się na przykład witryny, gdzie wszystkie adresy kierowały użytkowników mobilnych na stronę główną wersji „m.”. Duży błąd, ale trudno się dziwić – utrzymanie spójnych przekierowań w obrębie dwóch większych witryn mogło być trudne.

Kiedy dedykowana strona mobilna wciąż może mieć sens?

W dobie stron responsywnych projektowanie i rozwój oddzielnej wersji witryny wydaje się nie mieć sensu – ani biznesowo, ani technologicznie. Jest jednak kilka bardzo specyficznych scenariuszy, w których takie podejście wciąż może zdać egzamin.

  1. Jako tymczasowe rozwiązanie dla starych systemów. Jeśli cały serwis opiera się na przestarzałej architekturze, której nie da się szybko przebudować na RWD, dedykowana mobilna wersja zapewni minimum użyteczności użytkownikom smartfonów do czasu pełnej przebudowy.
  2. Jako landing page’e w kampaniach marketingowych. Gdy potrzebujesz LP dla reklam mobilnych albo kampanii QR, taka prosta strona mobilna z samym formularzem i CTA może być dobrym pomysłem. Na pewno będzie to szybkie rozwiązanie.
  3. Jako interfejs dla prostej aplikacji webowej. Mobilną wersję można wykorzystać w roli narzędzia samego w sobie, ale z jedną, konkretną funkcją – na przykład systemem rezerwacji lub panelem, w którym użytkownik może sprawdzić status zamówienia.

Strony mobilne wczoraj i dziś

Mobilne strony internetowe miały swój moment w historii internetu. O ile teraz mogą wydawać się toporne i niepraktyczne, o tyle swego czasu pozwoliły milionom użytkowników na w miarę wygodne korzystanie z sieci na małych ekranach. Żeby w pełni docenić, jak dużym przeskokiem była zmiana podejścia do projektowania na RWD, warto znać wady i zalety takich witryn.

Chcesz przebudować swoją witrynę tak, aby była w pełni responsywna i gotowa na Twoich użytkowników? Umów się na konsultację z naszymi specjalistami – powiemy Ci, co możemy zrobić.

Oceń wpis
0

Dziękujemy za ocenę postu!

Mamy więcej darmowych treści. Nie rezygnuj z nich!
Technologie, SEO, marketing - newsletter z poradami, które od razu możesz wdrożyć! Prosto na Twoją skrzynkę. Za darmo i bez spam
CAPTCHA