Pomysł na aplikacje i jej stworzenie to często w głowach przedsiębiorców najważniejszy element. Bardzo czasochłonny, wymagający kreatywności, umiejętności i odpowiedniego podejścia. Nie da się ukryć, że w dużej mierze mają rację. Mylą się jednak w jednym bardzo zasadniczym elemencie – oddanie aplikacji czy strony internetowej to w żadnym wypadku nie jest koniec życia produktu, a dopiero początek. Bez regularnego serwisowania się nie obędzie – czy wyobrażacie sobie np. nie serwisować auta? Dlaczego więc warto podpisać umowę serwisową z software house?
Dlaczego usługi serwisowe są tak ważne?
Można to wytłumaczyć na prostym i bardzo wymownym przykładzie. Załóżmy, że stworzyliśmy bardzo jakościową i innowacyjną aplikację, ale korzystanie z niej wymaga opłacania comiesięcznego abonamentu. Weszła ona do sprzedaży na początku października i następna opłata będzie uiszczana na początku następnego miesiąca. Użytkownicy są zadowoleni i doceniają poszczególne funkcjonalności, a tym samym sprzedaż rośnie w zadowalającym tempie.
W programie pojawił się jednak krytyczny błąd, który nie zezwala na korzystanie z produktu. Niestety, pomysłodawca opłacił samo stworzenie aplikacji, a nie dalszą opiekę nad nią, więc w rezultacie został z niedziałającym programem i niezadowolonymi klientami. Jak uniknąć takiej sytuacji i kryzysu wizerunkowego?
Dlaczego postawić na umowę serwisową z software house?
Uniknięcie powyższej sytuacji jest jednym z tych powodów. Należy pamiętać o tym, że życie aplikacji nie kończy się na jej stworzeniu – ono się dopiero wtedy zaczyna. Trzeba cały czas o nią dbać, aktualizować ją, poprawiać czy rozbudowywać. Dlatego też stała współpraca z software house w zakresie utrzymania strony www czy konkretnego programu na zasadzie umowy serwisowej będzie dobrym i bezpiecznym rozwiązaniem, oszczędzającym sporo nerwów i czasu.
Często firmy, które zlecają stworzenie oprogramowania, mają własny dział IT. Pytanie jednak, czy warto angażować swoje ograniczone zasoby do regularnego nadzorowania programu, czy też strony www? Jeśli danym projektem od początku do końca zarządzał software house, to zostawienie go w rękach specjalistów z danej firmy będzie nie tylko bardziej opłacalne pod kątem finansowym, ale też czasowym. Ktoś, kto zna daną aplikację od podstaw, na pewno będzie lepiej ją serwisował niż ktoś, kto dopiero będzie wdrażał się w kod.
Dobra i sprawna współpraca
Dla większości software house umowa serwisowa to standardowy tryb współpracy – nie tylko stworzenie oprogramowania i jego implementacja, ale także zarządzanie nim już po wdrożeniu programu. Szczególnie że niektórych sytuacji nie da się w stu procentach przewidzieć. Zawsze mogą potrzebne być poprawki, a niektóre założenia mogły być błędne i wymagają błyskawicznych modyfikacji. Dlatego też standardem jest nie tylko tworzenie oprogramowania, ale też opieka nad nim już po wdrożeniu.
Co ważne, współpraca serwisowa jest także dobrym zalążkiem dla późniejszego rozbudowywania aplikacji. Jeśli pojawi się potrzeba lub też możliwości budżetowe do pracy nad nowymi funkcjonalnościami oprogramowania, to zdecydowanie lepiej robić to z firmą, która odpowiadała za wdrożenie. Jeśli mamy umowę serwisową, to znacznie łatwiej rozszerzyć ją o wprowadzenie dodatkowych funkcjonalności. To działa także w drugą stronę – jeśli ktoś pracował nad danym programem, to będzie wiedział, w jaki sposób najszybciej go usprawnić. Szczególnie że przecież praca software house opiera się na doświadczonych specjalistach z wieloletnim doświadczeniem.
Co może zawierać umowa serwisowa?
To także bardzo ważne pytanie, a poszczególne zapisy umowy serwisowej trzeba dokładnie przeanalizować wraz z account managerem czy też project managerem ze strony software house. Szczegółowe określenie warunków bez wątpienia ułatwi długofalową współpracę, a obie strony będą wiedziały, co leży w zakresie ich obowiązków.
Zakres usług
Standardowo w umowie serwisowej zawiera się chociażby takie usługi jak: hosting, certyfikat SSL czy też roboczogodziny w miesiącu przeznaczone na pracę nad aplikacją. Często poszczególne software house w ramach serwisu technicznego oferują jednak także extra funkcjonalności, z których może korzystać klient. Równie dobrze może to być specjalna platforma ticketowa, gdzie zgłasza się swoje zapotrzebowania i obserwacje dotyczące działania oprogramowania, jak i określenie czasu reakcji oraz naprawy poszczególnych usterek programowych.
Płatność za zlecenie
Zazwyczaj w ramach usług serwisowych przewiduje się darmowe roboczogodziny, ale należy zwrócić uwagę na różnicę. Usługi serwisowe nie równają się rozbudowywaniu oprogramowania. Zazwyczaj dodatkowe funkcje, które trzeba doprogramować, mimo wszystko wiążą się z nową wyceną i kolejnym zleceniem. Warto mieć to na uwadze podpisując umowę serwisową z software house.
Czy warto więc skorzystać z pomocy software house w kontekście usług serwisowych? Jeśli to software house tworzył nam oprogramowanie, a my chcemy spać spokojnie i nie bać się żadnej awarii, to jak najbardziej. Szczególnie jeśli mamy plany w przyszłości rozbudowywać program i poszerzać go o nowe możliwości – wówczas software house znów będzie nam konieczny, a i na nowe zlecenie może spojrzeć przychylniejszym okiem.
